• Czołem
    Trochę nowości z elektronarzędzi Bosch i frezów do drewna z wymienną płytką.

    frez prosty do drewna z wymienna plytka 16 mm globus dom techniczny

    Frez prosty do drewna z wymienną płytką 12 mm na trzpień 8mm - https://domtechniczny24.pl/frezy-trzpieniowy-prosty-12x16x8.html


    Pierwsza to nowiuteńka frezarka, która zamieni dwa wycofane produkty a mianowicie frezarkę górnowrzecionową GOF 1300 CE i frezarkę uniwersalną GMF 1400 CE.
    Nowiutka frezarka niezależnie od designu ma parę patentów. Ergonomiczny wyłącznik w uchwycie, precyzyjną regulację głębokości frezowania w skokach, co 1/10 mm. Regulacja działa także po zablokowaniu głębokości frezowania na szynach. Waży 12 kg, to znaczy sporo, ale biorąc pod uwagę stabilny i masywny korpus oraz wydajny silnik 1600W z CE to nie powinno być kłopotu z obsługą. I jeszcze Bosch tak opracował górną pokrywę, że można bez kłopotu położyć ją do góry nogami i wymienić frez. Górna powierzchnia jest po prostu plaska i nie blokuje kabel. Frezarka ma także przeźroczystą płytę ślizgową a nad frezem są lampki led, z praktyki wiem, że tego rodzaju banał nieraz pomaga w robocie.

    frezarka krawedziowa 600 w bosch gkf jednoreczna


    Druga maszyna to GMF 1600 CE, frezarka górnowrzecionowa z przystawką kopiującą. Korpus silnika i parametry ma takie same jak ta, co ją przedstawiłem wyżej, dodatkowo posiada przystawkę do kopiowania, sybkowymienną SDS. A blok frezarki da się bez problemu przekładać. Obie są pakowane w systenery L-BOXX i mają uchwyty dostosowane do frezow 8 mm i 12 mm.

  • dremel-8200-miniszlifierka-akumulatorowaW największym stopniu rozbudowane urządzenie akumulatorowe Dremel 8200. Mocarny silnik o dużej sprawności, plus akumulator o znacznej pojemności z zabezpieczeniem elektronicznym, pozwoli na niezwykle wydajną pracę. Przecinanie znacznych grubości lub frezowanie zgrubne nie będzie już stanowiło problemu. Dremel 8200 posiada jedno godzinną ładowarkę, bardzo fajny wyłącznik obrotów i samohamujący silnik.

28 - 03 - 2024
Main Menu
Nowe Artykuły
Najczęściej czytane

Dremel 4200 jak zmienic akcesoria ez klick.

 

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Witam
   Firma Nilfisk-ALTO produkuje maszyny czyszczące, które znajdują zastosowanie w wielu gałęziach przemysłu i proponuje ona szczególne rozwiązania dla każdego klienta. M. In. oferuje dużo rozwiązań i innowacji w przemyśle samochodowym. Niezależnie od modelu samochodu czy też ciężarówki lub vana czy nawet autobusu. Jak i niezależnie od stanowiska pracy, czy jest nim garaż, salon samochodowy czy stacja benzynowa, firma Nilfisk-ALTO zagwarantuje Ci wymaganą czystość. Zróżnicowana oferta rozwiązań bezpośrednio wspiera Twoje cele ekonomiczne, chroni wartość inwestycji, redukuje koszty konserwacji oraz podnosi zyski.


Największe wymagania względem sprzętu i ludzi stawia rolnictwo. Obojętnie czy jesteś hodowcą trzody chlewnej czy producentem wina, firma Nilfisk-ALTO proponuje dobre rozwiązanie dla każdego zadania. Dysponuje stacjonarnymi systemami do budynków gospodarczych i magazynów jak i jednostkami mobilnymi, które zdaja egzamin przy pracy na liniach produkcyjnych. Jak również na łonie natury czy przy myciu maszyn rolniczych. Od myjek ciśnieniowych poprzez odkurzacze przemysłowe i maszyny do mycia i zamiatania podłóg, do jednostek mobilnych po stacjonarne firma Nilfisk-ALTO może zaoferować produkty, które zaspokoją każdą potrzebę czyszczenia- z dostateczną mocą do obsługi tego zadania.

Myjka ciścnieniowa MC 4

     Jednym z ich ciekawych wdrożeń jest niezależne zasilanie i użytek naturalnych źródeł wody. Są to cechy myjek ciśnieniowych firmy Nilfisk-ALTO zaadaptowanych do pracy na zewnątrz. Zimno i gorąco wodne urządzenia zasilane benzyną- POSEIDON PE lub olejem napędowym- NEPTUNE DE. Potrafią pracować tam, gdzie nie ma dostępu do prądu oraz dostępu do tradycyjnych źródeł wody. Te myjki mogą czerpać wodę za zbiornika, studni a nawet rzeki, dzięki czemu idealnie nadają się do pracy w terenie. Myjki zasilane silnikami benzynowymi lub diesla i zdolne do czerpania wody ze zbiorników, rzek czy studni są doskonałym wyjściem do wykorzystania w rolnictwie i budownictwie. Wspaniałe połączenie wysokiej funkcjonalności i maksymalnej wygody, perfekcji technicznej i trwałości. Idealne rozwiązanie do każdego rodzaju czyszczenia- dostosowane, wydajne i ekonomiczne.
Konstrukcja nowego budynku lub odbudowa starego wymaga zastosowania najbardziej skutecznych rozwiązań. A każdy dzień na placu budowy przynosi nowe wyzwania w zakresie utrzymania czystości. Niezbędne do tego celu są profesjonalne maszyny o dużej siły przeciwko najtrudniejszemu brudowi. Solidne i wytrzymałe myjki wysokociśnieniowe oraz odkurzacze do pracy na sucho i mokro, wspomagane przemysłowymi zamiatarkami bezpyłowymi na podłożach o różnym ukształtowaniu i nawierzchni. Fabryka Nilfisk-ALTO, tworzy takie specjalistyczne maszyny odpowiadające potrzebom użytkowników z całego świata.


     Również produkcja i magazynowanie są wyzwaniem. Hale wytwórcze, magazyny, obszary obsługi klienta, parkingi i biura wymagają regularnego sprzątania. Właśnie tu wynikają najwyższe wymagania w obrębie solidności, bezpieczeństwa i wydajności- firma Nilfisk-ALTO może im sprostać, bowiem jako producent rozumie szeroką różnorodność aplikacji czyszczenia, które muszą być wprowadzone na tym obszarze, jak i to, z jaką częstotliwością przebiega praca w oddziałach tego typu. Mając wiedzę i wieloletnie doświadczenie firma Nilfisk-ALTO jest w stanie sprostać tym dużym wymaganiom i konstruuje solidne maszyny o wysokiej, jakości i długiej żywotności, które zajmują najwyższe miejsca w globalnych rankingach.

Pozdrawiam.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Jak dobrać myjkę ciśnieniową.
       Myjki ciśnieniowe umożliwiają skuteczne czyszczenie różnego rodzaju powierzchni. Siłą sprawczą jest tutaj woda wydostająca się z lancy pod wysokim ciśnieniem. 120-160 Bar. Takie ciśnienie wody efektywnie usuwa wszelkiego rodzaju zabrudzenia przylegające do powierzchni. Należy pamiętać, że podłoże powinno być spójne i wytrzymałe, aby nie okazało się, że zostanie ono uszkodzone w trakcie mycia. Warto, w takim przypadku zanim zaczniemy sprawdzić na niewidocznej powierzchni siłę ciśnienia, i określić pewny dystans powierzchni mytej od dyszy.
Wybierając myjkę ciśnieniową trzeba przede wszystkim zastanowić się, do czego będzie wykorzystana. Producenci myjek podzielili swoje produkty na:

  • Myjki typu hobby – mycie od czasu do czasu. 100-120 Bar
  • Myjki hobby - mycie regularne. 120-130 Bar -  myjka ciśnieniowa Nilfisk C 120.6
  • Myjki półprofesjonalne – częste mycie i czyszczenie. 130-140Bar
  • Myjki profesjonalne - codzienne wielogodzinne mycie i czyszczenie. 150-200 Bar

         Myjki typu hobby mają przeważnie nieduże rozmiary, są lekkie i poręczne. Ułatwia to ich przechowywanie. Pracują najczęściej z ciśnieniem od 100 do 130 bar i wydajnością nieprzekraczającą 350 litrów na minutę. Myjki te są zaprojektowane do roboty okazyjnej lub codziennej, ale o krótkich odstępach czasowych nieprzekraczających 10-20 minut. Prawidłowe mycie takim sprzętem powinno wyglądać tak: w przypadku okresu pracy S3 30%-30 min. Myjemy bez ustanku przez okres 10 minut, następnie robimy przerwę 20 minut i powtarzamy dziennie 2-3 cykle takiej pracy. Gwarantuje to nam, że sprzęt nie będzie się przegrzewać, i będzie długo służyć.
        W przypadku myjek ciśnieniowych profesjonalnych lub półprofesjonalnych okres pracy i częstotliwość znacznie jest wydłużona. Urządzenia te mogą teoretycznie wykonywać pracę codziennie po klika godzin. Myjki ciśnieniowe profesjonalne pracują przeważnie z ciśnieniem od 150-200 Bar ( przemysłowe do 250 bar) i wydajnościami od 600 do 1000 litrów na godzinę. Mogą pracować, jako maszyny zimnowodne i ciepłowodne. Te ostatnie są agregatami z wbudowanymi podgrzewaczami wody, zaprojektowanymi do pracy przemysłowej i czyszczenia dużych powierzchni, wyjątkowo efektywnie dają sobie radę z zabrudzeniami trudno rozpuszczalnymi w wodzie (tłuszcze, oleje, woski).
        W opisach tych urządzeń pojawia się jeszcze jeden parametr: moc czyszczenia w kg/siłę. Jest to dosyć ciężki do przedstawienia parametr bo inaczej będzie zachowywał się kilogram zanieczyszczenia w postaci błota a inaczej w postaci starego smaru lub kilogram asfaltu. Niemniej taki parametr podaje nam przybliżoną wydajność czyszczącą myjki. I tak np. myjka ciśnieniowa Posejdon 5-41 Nilfisk ma moc czyszczenia 4 kg, przy przepływie wody 800 litrów na minutę i ciśnieniu 180 bar.
        Myjki mogą występować, jako urządzenia elektryczne kompaktowe, mobilne, stacjonarne i myjki z napędem spalinowym.
Kolejnym istotnym czynnikiem szczególnie w tańszych myjkach jest rodzaj głowicy pompy , a dokładnie materiału, z której jest wykonana. Mamy tutaj trzy rodzaje materiałów:

  • Tworzywo – w najtańszych myjkach typu hobby. Jedyna zaleta to cena.
  • Aluminium - myjki renomowanych firm typu hobby. Dobre parametry pracy, wystarczająca żywotność i cena.
  • Mosiężne – profesjonalne i przemysłowe. Najwyższa jakość i długa żywotność.

        Innym ważnym parametrem jest opcja regulacji ciśnienia. Pierwsza nasza myśl to pytanie po co? Przecież z całego powyższego tekstu wynika, że im wyższe tym lepsze. A no niekoniecznie, jeśli mamy do wykonania wiele nietypowych prac np. mycie wielu małych silników, gdzie jest pełno niedużych, czułych modułów, albo czyszczenie korpusów detali z uszczelnieniami gdzie zastosowanie wysokiego ciśnienia mogłoby je naruszyć, to celowym jest zastosowanie myjki z regulacją ciśnienia.


       Na koniec należałoby dowiedzieć się, jakie dana myjka ma wyposażenie podstawowe i czy jest dostępne wyposażenie dodatkowe. Do wyboru powinny być:
Rozmaitego rodzaju dysze i lance. Przeważnie spotykane to dysze obrotowe typu turbo, dysze punktowe z możliwością rozproszenia strumienia, dysze płaskie.
Szczotki do mycia kostki i innych powierzchni.
Pojemniki na detergenty, chemiczne środki czyszczące przystosowane do pracy z myjkami.
        Ceny najtańszych myjek ciśnieniowych zaczynają się od 300 zł. Za te pieniądze można kupić przyzwoitą myjkę do pracy raz na jakiś czas - Makita HW101, nie powala parametrami, ale da się nią pracować. Za sprzęt lepszy do roboty typu regularne mycie w krótkich odstępach czasu trzeba wydać już w granicach 550-950zł. Myjki półprofesjonalne nadające się do gospodarstw rolnych, małych firm budowlanych, serwisów i warsztatów pracy,to wydatek w granicach 1500-2000 zł. Myjki ponad 2000 zł to myjki profesjonalne do pracy ciągłej, za myjki przemysłowe trzeba zapłacić od kilku do kilkunastu tysięcy.

Ocena użytkowników: 3 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Cześć
   Dziś przedstawiam elementy i akcesoria do bram przesuwnych: wózki do bram w różnych konfiguracjach i wymiarach, rolki prowadzące i najazdowe, gniazda najazdowe, mocowania profili, listwy zębate, zamki hakowe z puszkami do montażu, zaślepki do profili. Niektóre z nich postaram się nieco opisać.
  Wózki do bram wytwarzane są do różnego rodzaju profili. Przy zakupie trzeba o tym pomyśleć. Profile występują w wymiarach; 50x50mm, 60x60mm, 70x70mm, oraz profil do bram 80x80mm czy profil do bram 100x90.
Wózki wykonane są z dobrej jakości łożysk i odpowiedniej gatunkowej stali. Dzięki temu mamy gwarancję ich wieloletniego i bezawaryjnego funkcjonowania. Dostępne wózki bramowe są ocynkowane, a dzięki temu zabezpieczone przed czynnikami atmosferycznymi. Wózki do bram występują w wersjach 2 rolkowych, 3 rolkowych, 5, 8 lub 10 rolkowych, wszystkie osadone na łożyskach.

  Użyte rolki wytwarzane są z tworzywa lub stali. Dodam tylko, że rolki występują również oddzielnie. W wersji walcowej lub z wcięciami pod linkę, rurkę lub na szynę. Dzięki temu mogą być użyte w budowie elementów podwieszanych, bram oraz drzwi podwieszanych z wykorzystaniem szyny lub liny. Rolka tworzywowa pozioma w wózku pełni rolę rolki prowadzącej, natomiast rolki pionowe to rolki nośne.  

     Rolka plastikowa posiada wytrzymałość mniejszą o 30% niż rolka metalowa. Wspomnę jeszcze, że precyzyjne wykonanie pojedynczych detali i ich precyzyjny montaż wpływa na cichą pracę wózka w szynie nośnej bramy, oraz gwarancję że nie będzie się odchylać od jej osi.
stopa wózka jezdnego posiada 4 otwory podłużne, które umożliwiają regulacje położenia. Montaż wózka odbywa się poprzez przyspawanie wózka do konstrukcji metalowej bądź za pomocą śrub. Jest to uwarunkowane rodzajem wózka. Dostępne typy wózków bramowych: stałe, z regulacja wysokości, wahliwy, wahliwy regulowany oraz z płaskownikiem.


  Następnym produktem są zatyczki do profili. Wykonane są z wysokiej jakości tworzywa.
Zatyczki występują jako:
Zatyczki do profili okrągłych.
Zatyczki do profili kwadratowych.
Zatyczki do profili prostokątnych.
  Bramy, profile bramowe, jak i inne elementy wykorzystywane w budownictwie ( płoty, konstrukcje nośne), narażone są na działanie czynników atmosferycznych. Stanowią one idealne zabezpieczanie. Montowane są do wewnątrz profilu, dopasowują się dzięki bocznym listkom. Wykonane są z polietylenu w kolorze czarnym. Zatyczki odporne są na warunki atmosferyczne, promienie UV, oraz mróz.
Kolejny artykuł to rolki tworzywowe do bram (prowadzące). Wykorzystywane są, jako rolka podporowa, prowadząca bramę przesuwną. Stabilizują bramę w pionie. Rolki tworzywowe do bram (prowadzące) charakteryzują się bardzo niskim oporem toczenia są przez to trwałe i ciche. Rolki tworzywowe do bram (prowadzące) są odporne na pęknięcia, posiadają wysoką odporność mechaniczną oraz odporne są na ścieranie. Mogą pracować w temperaturach od -20 do 80°C.

  I ostatnia pozycja to gniazdo najazdowe. Wykonane z tłoczonej solidnej blachy. Cechują się precyzyjnym wykonaniem. Są dodatkowo ocynkowane, tak jak wszystkie inne stalowe elementy do bram. Gniazda najazdowe używane wraz z rolką najazdową powoduje dokładny i delikatny podjazd bramy do słupka oporowego. Dzięki zastosowaniu gumowego odbojnika dojazd bramy do gniazda jest zabezpieczony przed uderzeniem.

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna

Cześć
Dzisiejszy post będzie dotyczył agregatów prądotwórczych i podstawowej informacji, jaka będzie nam przydatna podczas zakupu takiego urządzenia.
Nie będę omawiał, z czego składa się agregat i wymieniał technicznych parametrów i rozwiązań stosowanych w agregatach. Są to wiadomości zbędne dla potencjalnego nabywcy.

    Z doświadczenia wiem, że najważniejsza sprawą to solidna marka, jeżeli pojawi się nazwa: Endress, Kippor, Honda, Vanguard, Mitsubishi, Hatz, Pezal, to możemy być pewni, że wytwórca zastosował wysokiej klasy silniki i prądnice w takim agregacie. Mało tego mamy pewność, że obsługa serwisowa, gwarancyjna i co najważniejsze pogwarancyjna będzie stała na wysokim poziomie. Odradzam kupno agregatów niskiej jakości ( tanich do granic rozsądku) i nieznanych marek, bo może się okazać, że po 1-2 krotnym użyciu przeleżą okres gwarancyjny i zgodnie z prawem Murphiego popsują się tydzień po gwarancji, naprawa może być wówczas nieopłacalna lub niewykonalna.
     Mając pełne przekonanie, co, do jakości, następnym krokiem będzie określenie, jakie odbiorniki będzie zasilać nasz agregat prądotwórczy. I tu aby się za bardzo nie rozpisywać podzielę odbiorniki na :
-niewymagające „dobrego prądu” czyli wiertarki, frezarki, hydrofory, żarówki, silniki bez sterowników elektronicznych.
-wymagające „dobrego prądu”, a więc kasy fiskalne, lodówki, piece ze sterownikami elektronicznymi, oświetlenie z starterami elektronicznymi, ogólnie wszystkie te, które są zintegrowane z różnego rodzaju elektroniką.

    W przypadku pierwszej grupy wystarczy nam normalny tańszy agregat prądotwórczy pozbawiony systemów automatycznej stabilizacji napięcia tzw. AVR. Takie agregaty mają zastosowanie głównie na budowach gdzie ze względu na częste przeciążenia systemy AVR mogą ulec przepaleniu i nie są wskazane, dotyczy silnikow trójfazowych. Do tej grupy zaliczamy agregat trójfazowy PGG5000C3, PGG7000D3.

     Druga grupa dotyczy agregatów jedno lub trójfazowe standardowo zaopatrzone w system automatycznej stabilizacji prądu AVR np.: agregat prądotwórczy PGG6500E, KDE12000EA, KGE2500E. Oraz agregaty inwertorowe , wytwarzające prąd najwyższej jakości, z racji tego możliwe jest podłączanie nawet w największym stopniu wrażliwych na zmiany napięcia urządzeń, zaliczamy do nich agregat IG6000, IG2000, IG1000.
     Kolejną ważną kwestią jest planowy pobór mocy. Z praktyki wynika, że zapotrzebowanie na energię jest zawsze większe niż podaje na tabliczce znamionowej producent. Stąd wybieramy agregat, który ma minimum 20 procent więcej mocy niż będziemy potrzebować dla odbiorników rezystancyjnych i liniowych( czyli sprzęt komputerowy, zamrażarki i TV, oświetlenie, żelaska i maglownice, falowniki zasilacze UPS). I agregat o mocy 2-3 krotnie większej dla odbiorników indukcyjnych ( silniki elektryczne, wiertarki stołowe, gietarki, formatówki) szczególnie w przypadku odbiorników trójfazowych. W przypadku niektórych urządzeń z silnikami używa się tzw. łagodne starty, które w znacznym stopniu obniżają pobór prądu przy rozruchu.

    Tu się trochę zatrzymam i opisze nieco więcej o agregatach 3-fazowych. Można z nich pobierać prąd jednofazowy, ale nie więcej niż 60% mocy nominalnej agregatu. W przypadku silników złączonych w gwiazdę zapotrzebowanie będzie 3 razy większe niż na tabliczce znamionowej. W przypadku silników połączonych w trójkąt pobór będzie 9 razy większe niż na tabliczce ( dlatego stosuje się włączniki gwiazda trójkąt} chyba, że silnik będzie miał miękki start to wtedy 3 razy większe. W przypadku silników z falownikami zapotrzebowanie będzie 50% większy. Elektronarzędzia z małymi silnikami (silniki komutatorowe) potrzebują 20 % więcej mocy.

Inną grupą agregatów są te zaadaptowane do zasilania spawarek, w takim przypadku odradzamy zakup bez wnikliwej uprzedniej konsultacji. Lub wybór agregatu zintegrowanego ze spawarką.
Kolejna sprawa to spalanie, warto sobie zajrzeć do instrukcji, jaka jest to wartość dla przykładu podam:

  • Agregat prądotwórczy IG2000 moc maksymalna 2000W zużywa 1,75 litra benzyny na 1 godzinę.
  • Agregat prądotwórczy IG2600 moc maksymalna 2600W zużywa 1,63 litra benzyny na 1 godzinę.
  • Agregat prądotwórczy KDE3500 moc max. 3200W zużywa 1,39 litra ON na godzinę
  • Agregat prądotwórczy KDE16EA moc max. 13000W zużywa 4,89 litra ON na godzinę.
Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Dzień dobry
Jak dbać o akumulatory litowo jonowe.
       W naszym sklepie sprzedajemy elektronarzędzia akumulatorowe z akumulatorami niklowo kadmowymi i litowo jonowymi, przy czym te ostatnie, choć znacznie droższe to coraz częściej je sprzedajemy. Specyfikacja ładowanie - rozładowanie w obu tych typach w dużej mierze się różni i dlatego postanowiłem napisać co nieco na ten temat. Nie ma tu naturalnie znaczenia czy jest to akumulator Makita czy akumulator Bosch lub innego producenta.
Pierwsza sprawa to rozładowanie do zera. W przypadku aku. litowo kadmowych taka operacja pozwalała na przedłużenie żywotności akumulatora i był zalecany przez producentów elektronarzędzi. Całkowicie inaczej jest w wypadku aku. litowo jonowych, w żadnym wypadku nie powinno się je rozładowywać do zera i przetrzymywać w takim stanie.


      Następna sprawa doładowanie baterii. W przypadku starych aku. LiCd wskazane było ładowanie baterii tylko kiedy się zupełnie rozładują, procedura doładowania nie była zalecana. W przypadku li-ion jest zupełnie na odwrót. Jeżeli wkrętarka słabnie to zamieniamy na nowy akumulator a wyczerpany jak najszybciej wkładamy do ładowarki. Akumulator Makita lub inny li-lon wymaga częstego ładowania, nawet, jeżeli rozładujemy je w 30%-40%. Pamiętajmy o tym to bardzo ważne!!
I doszliśmy do kolejnego punktu a mianowicie przetrzymywania akumulatorów Li-ion. O ile aku. litowo kadmowe przechowywane przez długi czas rozładowały się samoczynnie o tyle litowo-jonowe można magazynować przez kilka miesięcy, ale pod warunkiem, że są naładowanie w 100%. Jeżeli zostawimy go rozładowanego na dłuższy czas to w dużym stopniu spadnie jego żywotność lub nastąpi nieodwracalne uszkodzenie i będzie nadawał się do wyrzucenia.


       I jeszcze kilka uwag. Przetrzymywanie o ile jest to możliwe to w jak najniższej temperaturze, trzeba unikać miejsc nagrzanych, nasłonecznionych.
Niektórzy producenci jak np. Makita w instrukcji zakazuje ponownie ładować naładowany w 100% akumulator, nie wiem z jakiej przyczyny ale warto poczytać instrukcje.
To tyle, powyższe informacje są uniwersalne i dotyczą wszystkich typów odbiorników komórek, laptopów i innych. A teraz sugeruję odszukać wszystkie aku. li-lon i je czym prędzej naładować.
Pozdrawiam Rafał

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Napęd do maszynki 22 i mieszarki do farszu.
W ostatnim czasie przerabiałem pół świniaka, sam w ogóle bez niczyjej pomocy. Po zmieleniu 25kg mięsa na kiełbasy w jeden dzień, w tym 4 kg dokupionej pręgi wołowej na sitku 2,5mm nie czułem zupełnie rąk - czas na napęd.
W ręce wpadła mi przekładnia ślimakowa z silnikiem na 230V, obroty wyjściowe 36/min.
Na start wytoczyłem tulejkę do maszynki, bo oryginalna wytarła się i mięso zaczynało wylatywać koło rączki.
Na tokarce przetoczyłem ślimak i dorobiłem, przedłużkę z zębatką, będzie zdejmowana, kiedy maszynkę będzie trzeba wymyć. Klinowana na zawleczkę.
   Mocowanie z płyty OSB i desek, ( co w testach okazało się całkowitą porażką, ale o tym później).
Jeszcze osłona na łańcuch i wyłącznik. Po pierwszej próbie okazało się, że taka budowa nie gwarantuje sztywności.
Powstała wersja następna, napęd z przekładni przeniesiony na wałek, zamocowany w obudowie na 2 łożyskach. Zakończenie płetwą, taki zabierak a na ślimaku tuleja z wcięciem na zabierak, będzie można swobodnie wysuwać maszynkę do mycia.
     Po pierwszym użyciu stwierdziłem, że łańcuch jest za długi i ma tendencję do przeskakiwania. Zamocowanie całości na drewnianej konstrukcji to porażka, wszystko się trzęsie i luzuje.

Trzeba pospawać szkielet, ramę i do niego zamocować napęd. W międzyczasie zaopatrzyłem się w mieszarkę do farszu, to zrobię jedną konstrukcję napędu do mielenia i mieszania.
      Do pospawania konstrukcji posłużyła mi spawarka inwerterowa i elektrody Rutweld 12. https://domtechniczny24.pl/inwertory-mma-serii-profi.html

Wszystko wyszlifowane i pomalowane. Przy okazji miałem możliwość sprawdzić cienkie tarcze do cięcia metalu, trzy rodzaje.
Wniosek: cięcie rurek i prętów tanią tarczą za 2 złote to klęska, więcej kurzu niż efektu. O wiele lepiej sprawowały się tarcze do metalu 125x1mm Dedra. Są nadzwyczaj żywotne ale tną wolno i zbyt nagrzewają materiał. Najlepiej wypadły polskie tarcze do metalu 125x1mm Andre. Stopień zużycia podobny z tarczami Dery, natomiast prędkość cięcia nieporównanie większa i znacznie mniej nagrzewają materiał. To taka wstawka do kilku linków, co nie znaczy, że nie pisałem prawdy. Wszystkie takie wpisy staram się rzetelnie opisywać na podstawie swoich osobistych doświadczeń.

     Jedyny problem, jaki się pojawił przy montażu mieszarki to było wywiercenie 2 otworów w stopce mieszarki. Nie wiem, z czego zrobili ją chińczycy, ale ta stal nierdzewna, dodatkowo śrutowana jest niesłychanie trudna do wiercenia. Wiertło kobaltowe INOX nie dało rady, mimo chłodzenia, wolnych obrotów i dużego nacisku. W ostateczności otwory wypaliłem elektrodą.

     Do łatwego transportowania napędu dospawałem uchwyt, który na dodatek usztywnił ramę. W zależności od potrzeby mocuję maszynkę do mielenia albo mieszarkę wszystko na 2 śruby nierdzewne z podkładkami i nakrętkami. Konstrukcja jest taka, że łatwo jest wszystko rozebrać i co trzeba umyć. Jedyny mankament to rozruch przy załadowanej maszynce. Jeżeli wyłączę w momencie jak w ślimaku jest spora ilość mięsa to silnik nie daje rady ruszyć ( pomimo kondensatora). Mam wtedy przygotowane szczypce płaskie, chwytam nimi za zabierak i lekko cofam. Daje to swobodny rozbieg silnikowi.

Pierwsza próba za mną. Całość sprawuje się świetnie, zamontuję jeszcze przełącznik nożny i małą osłonę na łańcuch.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

 

Dzień dobry, pierwszy artykuł o Sadpalu napisałem parę lat temu, obecnie postaram się rozwinąć zagadnienie.
Lato się kończy i wielu z nas zaczyna myśleć o przyszłych chłodach. Ci którzy mają mieszkania ogrzewane gazem, olejem lub są podłączeni do sieci ciepłowniczej nie mają problemu. Lecz ze względu na nadal wysokie koszty takiego komfortowego ogrzewania znaczna część społeczeństwa nadal opala swoje domy w tradycyjny sposób: węgiel, miał czy drewno, pelety.

W okresie jesiennym palimy sporadycznie i do tego celu większość z nas stosuje drewno. Niby fajna sprawa ale po kilku dobach palenia na ściankach jest masę sadzy i trzeba często czyścić skrobać itd. Dzieje się tak ponieważ drewno jest zwilgotniałe i w czasie spalania wytwarza się mnóstwo związków smolistych, sadzy, i żywic. Wszelkie te związki bardzo łatwo osiadają na ściankach pieca, a skoro jest w dynie masę pary wodnej to dołączają do tego kwasy i w efekcie o wiele gorsze spalanie. Na marginesie dodam, że opisany poniżej Sadpal jest w dużej części uzdrowić tą sytuację.
Gorsze spalanie jest spowodowane tym, że spora część energii musi być zużyta na usunięcie wody z drewna, natomiast powstała para wodna obniża na dodatek temperaturę spalania i w rezultacie mamy to co opisałem poprzednio. Czemu więc stosujemy drewno. Pierwsza sprawa to cena, wielu z nas pali drewnem z odzysku, część kupuje tanie drewno z odzysku: palety, stare budowy czy rozbiórki. Druga to, że drewno jest paliwem odnawialnym (w odróżnieniu od węgla), jeżeli w Polsce od lat nie zmienia się powierzchnia zalesienia przy jednoczesnym spalaniu drewna to znaczy, że jest to paliwo nie powodujące przyrostu CO2 w środowisku. Kolejna sprawa to popiół, ja swój wysypuję na ogródek jest wspaniałym nawozem, lecz popiół z węgla już nie.
Teraz nieco technicznie o Sadpalu, który jest doskonałym katalizatorem spalania sady.

Sadpal to mieszanka soli nieorganicznych, które w temperaturze powyżej 340 o C działa jako katalizator – dopala sadze, tlenk węgla, koksiku. Elementy „Sadpalu” i „Sadpalu II” zaczynają być aktywne od 340 – 650 o C i powyżej tych temperatur realizując dopalanie sadzy w ogniu, jak i dopalanie sadzy w złogach żużlowych, na ściankach pieca. Związki, które uwalniają się z „Sadpalu” w temp. 340 – 650 o C nie zostały stwierdzone podczas badań w spalinach wyjściowych bezpośrednio z komina, jak i na wysokości czopucha. Świadczy to, że w pełni wchodzą w reakcję ze spalinami w okolicy płomienia – komory spalania. Część składników wchodzi w reakcję bieżącą spalin, jdruga porcja jest związana przez podłoże wchodząc w skład żużlu. Pozostała ilość składników jest związana przez osady na ściankach komory spalania i płomiennikach – tu dopala się sadza a wraz z nią benzopiren. Penetruje i spulchnia złogi doprowadzając do oczyszczenia ścianek komory i płomienników.
Katalizator co najważniejsze, nie sprawia korozji stalowych elementów pieca – kotła, a wręcz wydłuża żywotność wymienionych elementów poprzez oczyszczenie powierzchni. Pod złogami występuje korozja niskotemperaturowa bardzo agresywna, brak złogów to brak korozji niskotemperaturowej. Ten wniosek wytwórczy Sadpalu mogę potwierdzić sam, bo przez lata dodaję Sadpal i nie zauważułem żadnych oznak korozji wewnątrz pieca.

Stosowanie „Sadpalu” zmniejsza zużycie paliwa o 15 – 20% na skutek całkowitego lub prawie całkowitego spalania węgla, drewna, sadzy, tlenku węgla, koksiku oraz poprawy współczynnika przenikania ciepła poprzez czyste ścianki komory spalania. O tyle redukuje się emisja różnych szkodliwych związków powstających w wyniku spalania. W obecności Sadpalu całkowicie dopalają się WWA typu 3,4 benzopirenu – czynnik rakotwórczy.

Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna

Dezodoranty szkodzą, czy nie?
Nie stosuję na codzień tego zbytku, i co śmierdzę, może nie pachnę tak intensywnie i to wszystko. Ale zadajcie se pytanie, z jakiego powodu człek śmierdzi pod pachami, z jakiego powodu male dzieci nie śmierdzą? No chyba, że zrobią, k…ę ale to inna baśń. Pierwsza sprawa to, co to jest pot? Jaką funkcję spełnia w naszym organizmie przez miliony lat budowany przez ewolucję i po co natura wyposażyła nas w taki mechanizm? Oprócz dostosowywania ciepłoty ciała, z potem wydalamy toksyny, kwas mlekowy, nadmiar sodu, mocznik. To tak w ogólności. Innymi słowy pocenie się jest jednym z sposobów organizmu na oczyszczanie. Kłopotliwy zapach ma dwa podłoża, najważniejszy naturalny to rozkład potu przez bakterie, drugi frustrujący zapach potu sam w sobie ( znaczna ilość toksyn i zakwaszony organizm).
A co sprawiają dezodoranty? Oprócz tego, że zawierają perfumy to mają jeszcze całą masę specyfików chemicznych, które sprawiają zasklepienie porów potowych. Czyli takie korki, albo zakrętki. Wszystko, co organizm w wrodzony sposób chce wydalić na zewnątrz zostaje w środku. To tak jakby przy rozwolnieniu zatkać sobie odbyt i problem z głowy nic nie capi, fajnie nie? Jedynie jony srebra, lub srebro nanocząsteczkowe nie wydaje się być szkodliwe, i coraz to częściej pojawia się w dezodorantach i innych produktach jak np. nanomax do łazienek.
Trucizny jednak nadal krążą w organizmie, temperatura ciała nie jest regulowana poprawnie, nie mówiąc już o chemikaliach przenikających z dezodorantów do ustroju. W ostatnim czasie przeczytałem o doświadczeniach pani dr Philippa Darbre. Badała ona zawartość tkanek raka piersi, i okazało się, że zawierają one duże ilości toksycznych środków konserwujących - parabenów, które dalej powszechnie używane są w kosmetykach. Może to być jedno z realnych czynników zwiększających ryzyko zachorowalności kobiet na raka piersi, macicy, i nawet raka skóry.
Wybór powinno się do nas, myć się, co dziennie kilka razy pod pachami (najlepiej wodą), zdrowo żywić albo stosować chemię i jedynie ładnie pachnieć i posiadać białe i czarne koszulki bez plam.
By